Ach... weekendowy wyjazd oraz przygotowania do bardzo ważnego ślubu nie dały mi zbyt wiele "krzyżykować" w minionym tygodniu. Czasu na blogowanie też było mało... Dlatego dziś zdeterminowana siadam przed komputerem i nadrabiam zaległości! I na początek mała sesja zdjęciowa moich 3 biscornu. Czerwone hafty zawładnęły moją duszą! Tak bardzo, że aż postanowiłam sfotografować je wszystkie razem i to na kilka sposobów, hehe :) Prawda, że razem prezentują się wytwornie?
Ohh, last week I did not have much time neither for my stitches nor for blogging. But today I'm determined to catch up and for the beginning I present small session. Red works captured my soul! So much that I decided to take some pictures of all my bicronus together :) Don't you think that together they looks really egant?
Queen M :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz