poniedziałek, 14 listopada 2016

Nad morzem / By the sea

Tak się jakoś dzieje, że najwięcej pomysłów na dekoracje mam do pokoju dziecięcego. Jest tyle pięknych rzeczy, które chciałabym zrobić dla maluchów, a tak mało czasu. Mam nadzieję, że uda mi się ukształtować w dzieciach wrażliwość na piękno - nawet w takich zwykłych, codziennych, drobnych rzeczach. I że będą wiedziały, że najfajniejszych rzeczy  w życiu nie da się kupić :) Bo najfajniejsza jest wyobraźnia!







W zeszłym roku rozpoczęłam kompletowanie dekoracji w stylu marynistycznym dla mojego starszego synka. Dekoracje które wtedy uszyłam możecie obejrzeć TU i TU. Wiele się w międzyczasie wydarzyło więc projekt "mały marynarz" został zawieszony aż do października tego roku. Teraz, gdy nasze życie rodzinne na nowo zyskuje stały rytm, mogłam odświeżyć listę projektów do zrobienia i zacząć działać :)


Żeby było bardziej "plażowo", dosypałam do ramki piasek i muszelki. Od strony haftu zabezpieczyłam to sztywną przezroczystą folią, tak by nic się nie osypywało przy ewentualnym wyjmowaniu haftu.


  
Jest to ostatnia dekoracja w tym stylu -na więcej nie ma miejsca... Teraz będę nadrabiać zaległości dla córeczek! Będzie słodko, elgenacko i biało-pastelowo :D Kto ciekawy - niech zagląda!

Pozdrawiam

Marysia

niedziela, 23 października 2016

Blue Beaded Crystal Jewellery

Niebieski to zdecydowanie mój ulubiony kolor :) Stąd, gdy zaczynałam naukę beadingu, zakupiłam w większości tylko niebieskie kryształki. Tak więc moje drogie Panie, jeśli pojawi się tu jakaś nowa biżuteria, będzie zapewne niebieska :D Komu się nudzi, może śmiało omijać posty z biżuterią z daleka :)

blue beaded crystal jewellery


Komplet ten powstał w sierpniu specjalnie na wesele. A ponieważ nasza mała istotka coraz bardziej domaga się uwagi, nie pozwala mi zasiąść na dłużej przed komputerem i nadrobić zaległości na blogu, więc biżuterię pokazuję dopiero dziś. Nie szkodzi... Dzidzia jest tak słodka i urocza, że właściwie szkoda czasu na inne rzeczy. Za chwilkę nam urośnie i już nie będzie tak ochoczo przyjmować wszystkich buziaków.


blue beaded crystal teardrop necklace

blue beaded crystal earrings

Haft koralikowy to mniej pracochłonna technika niż haft krzyżykowy i można cieszyć się efektami pracy zdecydowanie szybciej. Zrobienie tego kompletu zajęło mi 3 wieczory. 


Ostatnio udało mi się również ukończyć haft marynistyczny dla synka, ale póki co czeka na oprawę. Rok zbliża się wielkimi krokami ku końcowi a lista projektów do ukończenia wcale się nie skraca... Mam nadzieję, że sezon jesienno-grypowy nie popsuje mi planów. I wam życzę tego samego :)

Pozdrawiam

Marysia

piątek, 5 sierpnia 2016

Butterflies

 Gdyby zdjęcia nie wskazywały jednoznacznie, spieszę z wyjaśnieniem - poniżej prezentuję 3 haftowane latające masła*

*dla nieznających angielskiego motyl to butterfly - czyli dosłownie latające masło :)









poniedziałek, 4 lipca 2016

Mam tę moc! / Let it go!

Oj tak! Niewątpliwie mam tę moc ;) Czyli czas na kolor "elsowy". Jakiś czas temu pisałam, że dostałam zamówienie od mojej córeczki na pleciony naszyjnik. Miłość do Krainy lody nie słabnie więc musiałam upleść najprawdziwszy z prawdziwych...naszyjnik Elsy! Ale zanim powstał wisiorek, mama poćwiczyła trochę plecionki dla siebie. W kolorze... również "elsowym". I tak powstały dwa komplety kryształowych kolczyków :) Efekty mojej pracy przedstawiam poniżej.

Pierwsza para kolczyków to kryształek łezka zawieszony na srebrnym biglu.





Druga, to kryształek Rivoli zawieszony na srebrnym sztyfcie






I oto ona - Królowa nie tylko lodu ale również większości dziewczęcych serc!




Mam nadzieję, że to już ostatni niebieski szał w tym roku :)

Pozdrawiam

Marysia

piątek, 24 czerwca 2016

Konik na biegunach / Rocking horse

Na pewien czas mamy w sypialni współlokatorkę :) Dzięki niej nasza czarno-biała sypialnia zamienia się w coraz bardziej różową. A ponieważ lokatorka skradła nam doszczętnie serca, wcale nam to nie przeszkadza :)





Jeszcze przed narodzinami córeczki wyhaftowałam konika nie mając do końca pomysłu jakie będzie wykończenie. Mały skrawek materiału nie dawał zbyt wielu możliwości, postanowiłam więc połączyć haft z nowo poznaną techniką oplatania koralików. 








Przyznam, że bardzo jestem zadowolona z efektu końcowego. Obrazek z koralikiem nabrał trochę charakteru "glamour" :) 





Choć dla mnie doba skurczyła się niemiłosiernie to jednak w głowie mam coraz więcej pomysłów na kolejne projekty - ot siła macierzyństwa :)

Pozdrawiam

Marysia

środa, 15 czerwca 2016

My little big miracle

I oto jest... kolejny cud :) czy zwiastuje on przerwę w blogowaniu? Nie mam pojęcia...wyjdzie w praniu, a prania jest dużo :)


Pozdrawiam

Marysia

środa, 1 czerwca 2016

Wieniec wielkanocny

Czy ktoś tęskni za Wielkanocą? :) A może już szuka inspiracji na kolejny rok :P ? Oto mój spóźniony wieniec wielkanocny który od Świąt do dziś wisiał na naszych drzwiach. Okres paschalny się skończył a pogoda zmieniła się na prawdziwie letnią. Czas zatem zmienić dekoracje :)











A czy u Was też jeszcze można znaleźć jakieś wielkanocne "wspomnienia"?

Pozdrawiam

Marysia