Choć prowadzę bloga od 3 lat, to do tej pory nie miałam za bardzo czym się pochwalić. Ale oto TADAM! W tym roku wzięłam się za siebie ostro i mogę Wam przedstawić moje "małe wielkie" dzieła :)
HAFT
SZYCIE
POZOSTAŁE
Było jeszcze trochę drobiazgów które zrobiłam ale nie udało mi się ich sfotografować. Z planowanych 24-ech książek, udało mi się przeczytać jedynie - lub aż 8 :-) Myślę, że to świetny wynik jak na zawirowania minionego roku.
"Życie kulturalne" również odżyło trochę w tym roku. Byliśmy 3 razy w teatrze, raz w kinie. Udało nam się również wyjechać na urlop - dzięki wspaniałym teściom, którzy zajęli się w tym czasie naszą gromadką. Wyjechaliśmy na tydzień do Włoch - gdzie zwiedziliśmy Mediolan, Sirmione, Weronę i Wenecję.
Mieliśmy też bardzo wyjątkową okazję polecieć do Szwecji odwiedzić dwie galerie sztuki: Galerię "Minerva" w Malmo i Galerię "New Form" w Trelleborgu. Była to wręcz luksusowa okazja, nie tylko by obejrzeć - ale również DOTKNĄĆ dzieła takich artystów jak Jerzy Kędziora, Victor Sheleg czy Peter Mandl (niesamowite szklane rzeźby!). Zdjęć z Galerii nie pokażę, gdyż zostaliśmy poproszenie o uszanowanie praw autorskich artystów i nie publikowanie zdjęć ich prac - nawet na FB.
Z ciekawszych rzeczy, które robiłam jeszcze w minionym roku, była pierwsza samodzielna uprawa warzywnego ogródka i uczestnictwo w Kongresie Queens of Life ale o tym nie będę się już rozpisywać.
To by było na tyle. Planów na ten rok mam wiele. Ile się zrealizuje? Czas pokaże.
Jeszcze raz życzę Wam i sobie wiele eneregii w realizowaniu swoich pasji i celów!
Marysia
wpis dawny, ale ja właśnie dziś trafiłam do Twojego królestwa i przyznam szczerze że... skradło moje serce :) piękne prace tworzysz i cudnie je prezentujesz, brawo za niezwykle urocze zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie! Asia
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa :) rozgość się :)
OdpowiedzUsuń