środa, 6 kwietnia 2016

Metryczka / Baby girl metrics

I nadeszła wiosna :) a wraz z nią ochota na piękne jasne kolory. Choć zamówienie na metryczkę miało być zrealizowane jesienią na pierwsze urodzinki, następnie pod choinkę... to udało się dopiero na Wielkanoc. Ciążowe zmęczenie daje mi się coraz bardziej we znaki i niestety cierpią na tym wszystkie kreatywne prace. Ale udało się :)

Baby shoes cross stitch metrics

Wbrew pozorom haft był bardzo czasochłonny. Częste zmiany nitki dawały się we znaki, jednak myślę, że efekt był wart wysiłku a właścicielka zadowolona :)




Nam również wkrótce urodzi się druga córeczka i jeśli będę haftować w takim tempie to swoją metryczkę dostanie dopiero na 18-stkę bo w kolejce jest jeszcze dwóch braci :)










Czy podoba Wam się taka dekoracja do pokoju dziecięcego? Ja myślę, że może to być nie tylko dekoracja ale również wspaniała pamiątka na całe życie :)

Pozdrawiam

Marysia



4 komentarze:

  1. Wow, misterna praca! Podziwiam zapał. A co to za buciki metalowe? Należą do ramki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! Buciki są ceramiczne - można takie kupić w niektórych kwiaciarniach i sklepach z pamiątkami. Niestety nie są częścią ramki, jednak z powodzeniem mogłyby tam zostać. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna! Fajny alfabet i cyferki wybrałaś :)
    To moja najbardziej powtarzająca się metryczka - nawet nie pamiętam ile ich wyhaftowałam :) zamawiającym pokazuję różne metryczki a i tak w 80% wybierają te buciki.... fakt, że mi też się bardzo podobają :)))
    ps. akurat dziś zaczęłam różową na kolejne zamówienie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki :) ja chyba nie dałabym rady wracać po kilka razy do tego samego schematu :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń